Warto wspomnieć przy tej okazji (i z ok. września 39) twórczość Wiesława Kuniczaka. Niedawno odnalazłem na strychu jego powieść "The Thousand Hour Day" kupioną w antykwariacie na starówce w Poznaniu gdy byłem w technikum. Nauczyłem się dzięki niej angielskiego... Może warto go przypomnieć, wznowić publikacje jego tłumaczeń na angielski Trylogii Sienkiewicza. Polecam artykuł na jego temat tutaj: http://www.zaginiona-biblioteka.pl/viewtopic.php?t=2488 (Nieznana epopeja o polskim Wrześniu autor wpisu Krzysztof Zajączkowski:) :
"...dzieło, które stworzył, krytycy porównali do najlepszych utworów Hemingwaya i Tołstoja. Jak mówił: moje spojrzenie na wojnę nie pasowało do porządku, jaki komuniści zaprowadzili w Polsce. Dlatego do dziś wojenna trylogia Wiesława Stanisława Kuniczaka pozostaje w Polsce nieznana, a jej tłumaczenie nigdy nie znalazło wydawcy."Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz