poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Gdy w końcu zginie dziecko... wtedy zainstalują światła.

Byłem w ten weekend w Więckowicach, małej miejscowości pod Poznaniem. Przed szkołą podstawową, na której wiszą ze cztery tablice o realizowanych projektach unijnych (m.in. Paszport do przyszłości) przyjrzałem się przejściu dla pieszych. Co jakiś czas przejedzie tir szukający zjazdu na autostradę by uniknąć bramki, często przejeżdżają młodzi lokalni kierowcy, szybko, brawurowo. Rodzice prosili o światła. Ponoć policja i gmina przeprowadziła badania, świateł regulujących tutaj ruch nie potrzeba. Ja postałem na przejściu przez chwilę i wystarczyło mi, by stwierdzić, że są bezwzględnie potrzebne, że to niebezpieczne miejsce. Nie ma nawet konstrukcji drogi wymuszającej wolniejszy ruch... Ponadto, plac zabaw przy szkole poniszczony, zarośnięty pokrzywami... Rodzice by z niego skorzystać, przerzucają dzieci przez płot (sam pomogłem)... A przecież Ci rodzice zapłacili i za tą szkołę, i za te światła, i za ten plac zabaw i za te dofinansowania unijne (i za trzynastki i premie urzędników, którzy te dofinansowania obslugują). Gdy w końcu zginie tutaj dziecko, wtedy zainstalują - powiedział mi rodzic.

Prawicowy, czy lewicowy...troska jedna. Wyborcza kieruje mnie dziś do Gazety Prawnej i Rzeczpospolitej:
1. GW "Coraz gorzej w Polsce powiatowej..."->RP "Coraz gorzej w Polsce powiatowej...
2. GW "Pół kraju pustoszeje" -> za DGP (nie podają źródła)

Od znajomych przywiozłem sobie stare Gazety Polskie... Nie lubię krzyku obecnych sporów politycznych. Zainteresowały mnie poniższe dane, ponieważ nigdzie dotąd w prasie nie widziałem takiego zestawienia.

Podatki:
(wg raportu Instytutu Globalizacji i tygodnika :Najwyższy Czas obciążenie podatkami statystycznego obywatela  wzrosło w bieżącym roku o 10 proc. Wg obliczeń Centrum Adama Smitha dzień wolności podatkowej przypadł w tym roku na Statystyczny Polak płaci dziś miesięcznie 2169,32 zł podatków pośrednich, bezpośrednich i przymusowych skladek, z tego na obsługę długu publicznego 166,75, na Unię Europejską 89,32, na administrację publiczną 83,09 na kulturę i ochronię dziedzictwan narodowego 7,38, na renty, emerytury i transfery społeczne 821,85, a na innowacyjne technologie 0,74 zł.  (Wnioskuję, że tzw. statystyczny Polak, to również bezrobotny, emeryt i niemowlę, więc te obciążenia należy przemnożyć).

Euro 2012:

Koszt imprezy to... ponad 100 mld, 6,5 proc rocznnego PKB. Dla prównania, wszyscy razem wzięci zagraniczni kibice przybyli na mistrzostwa Europy wydali w Polsce łącznie 800 mln

Wydajność pracy:

Stat. Polak (OECD 2011) pracuje 1940 godzin rocznie i wytwarza w ciągu godziny dobra i usługi wartości 24,7 dol. Oznacza to       jeden z najdłuższych czasów pracy w UE i najniższą jej wydajność [... tu porównanie z innymi krajami] ... wydajność pracy w Polsce jest więc wg OECD trzy a wg UE sześciokrotnie mniejsza niż  w Skandynawii... wydajność pracy nie ma nic wspólnego z pracowitością... to parametr ekonomiczny mierzący sprawność państwa i gospodarki - bałagan, korupcję i nieudolność zarządzania. 

Zadłużenie:
Wg Bloomberg polskie zadłużenie tylko wobec instytucji zagranicznych wyniosło 262 mld euro (70 proc PKB) ... wzrost zadłużenia w ciągu ostatniego kwartału o 11 mld Euro (ta liczba) nie ustępuje całemu zadłużeniu Gierka). 

 (Źródło: R. Ziemkiewicz, Zero Zdziwień, usunąłem wszelkie oceny i komentarze autora, za co przepraszam.)  






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz