sobota, 30 czerwca 2012

Przepraszam Ukrainę, plus GW (listy Ukrainek)

"Jesteście panowie znani, bogaci, macie drogie samochody, firmowe ciuchy, możecie pozwolić sobie na wszystko, ale brak wam kultury osobistej. Jeśli obrażasz człowieka, który sprząta u ciebie w domu, to trochę tak, jakbyś sam siebie obrażał. I nie płacisz mu jałmużny, ale wynagrodzenie za wykonaną pracę".

"Gdy dowiedziałam się, co powiedzieliście, chciało mi się płakać - pisze L. - Taka straszna niesprawiedliwość. Nie zasłużyłyśmy na te słowa, choć nasze dziewczyny rzeczywiście pracują na kolanach. Tak sobie życzą pracodawcy. W porządnym domu nie używa się odkurzacza ani mopa, powiedziała Polka, pierwsza, do której trafiłam, gdy w 2005 r. przyjechałam do waszego kraju. Dom był trzypiętrowy. Mam tak zniszczone kolana, że do śmierci nie założę sukienki".

"Za żadne pieniądze nie zgodziłabym się na pracę u was! Honoru nie sprzedam nawet za milion. A jak mój zięć się wkurzył. Zadzwonił do mnie z Niemiec, straszne chamstwo się u was szerzy, powiedział. Przeczytał w internecie, co napletliście. Pal licho tekst o zwolnieniu. Gdybyście na tym poprzestali, nie byłoby halo. Ale, panie Figurski, robić sobie żarty z gwałtu? Niech pan sobie tak z żoną żartuje, jeśli na to pozwoli" - pisze Ukrainka w liście do "Gazety".

Przepraszam Ukraińców za moich rodaków. Jestem wnukiem ofiar Rzezi Wołyńskiej. Liczę na przyjaźń naszych krajów, naszych dzieci.

http://wyborcza.pl/magazyn/1,126715,12040128,Ukrainki_pisza_do_Wojewodzkiego_i_Figurskiego.html

Plus, próby tłumaczenia się Pana Figurskiego, warte zastanowienia i analizy problemu (dopóki ironizowaliśmy z PiSu i Kaczyńskiego...):
http://wyborcza.pl/1,75478,12043695,Figurski__dopoki_ironizowalismy_z_PiS_u_i_Kaczynskiego_.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz