poniedziałek, 4 lipca 2011

Pomysł na artykuł.

Chciałbym napisać krótki artykuł dla laików na temat narzędzia wspomagającego tłumaczenie (CAT) OmegiT. Wstępnie mój plan wygląda mniej więcej tak:

Wstęp: OmegaT, 
->darmocha
->obsługiwane pliki (MS Office 2007, Open Office, HTML)

Zalety, funkcje:
-> spójność tłumaczenia (odnosimy się do takich tematów jak zmęczenie, słaba pamięć tłumacza)
-> powtarzalność segmentów tłumaczeniowych
-> podpowiedzi z własnej pracy, starych tłumaczeń (segmenty, leksykon)
-> podpowiedzi, wykorzystanie wskazówek zleceniodawcy
-> podpowiedzi, google translate
-> podpowiedzi, słownik w formacie star-dict (strasznie bym chciał, gdyby twórcy naszych słowników technicznych wydali jeśli nie swoje słowniki w formacie star-dict to choćby np zabezpieczoną omegę-t z ich słownikiem,
-> wszystko przenośne na kluczu USB
-> spellchecker - jakikolwiek z open-office'a - działa.
-> language checker - działa dla języka polskiego, pozwala poprawić najbardziej podstawowe błędy interpunkcji,
-> tzw. tokenizers - umożliwiają radzenie sobie z końcówkami fleksyjnymi, niestety dla j.polskiego niedostępna funkcja

Dla laików, w praktyce:
Odpala się omegęT
Tworzy się nowy projekt,
Zasysa do niego wszystkie pliki,
Tłumaczy się (w osobnych oknach omegaT podpowiada, jeśli wystąpiły już podobne tłumaczenia w przeszłości)
Sprawdza, czy nie opuściło się jakiegoś segmentu,
Generuje pliki docelowe
Voila...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz