poniedziałek, 12 grudnia 2011

Komputer z linuxem dla każdego dziecka?

Czy naprawdę dużo pieniędzy trzeba, by laptopy i internet były w każdej szkole? Czy stare komputery muszą zaśmiecać środowisko? W zeszłym tygodniu widziałem reportaż dwojga dziennikarzy z wizyty w przetwórni odpadów elektronicznych, w kraju trzeciego świata. Dzieci rozbijające stare płyty, silniki urządzeń AGD, moczące w żrących odczynnikach płytki drukowane, by odzyskać cenną miedź. Dziennikarze próbowali chwilkę popracować, on zmęczył się nad jednym z silników, ona poparzyła ręce odczynnikiem...
A przecież część tych płyt głównych pewnie działa... po prostu stała się przestarzała, nie "chodziły" na niej nowe gry wideo, nie działał dźwięk 5-ciokanałowy. A przede wszystkim najnowszy mainstreamowy system operacyjny był dla nich za ciężki do udźwignięcia. Dlaczego tych przestarzałych komputerów nie zainstalować w szkołach? Jeśli nie działają na nim najnowsze systemy, to dlaczego nie taka konfiguracja:
  • Wary Puppy 5.2.2 (ściągamy ISO)
  • Za pomocą programu unetbootin instalujemy na pendrivie.
  • Uruchamiamy ponownie komputer, wciskając F12, pokazujemy, że chcemy wystartować z pendriva  USB. 
  • Ustawiamy rozdzielczość karty, ustawiamy dostęp do internetu (ja skorzystałem jedynie z kreatorów/wizardów dostępnych wygodnie na pulpicie (ikona setup), polską klawiaturę,
  • Doinstalowujemy operę (na stronie opery jest gotowy pakiet z rozszerzeniem deb.) Jest ona mniej wymagająca niż Seamonkey, przeglądarka dostarczana standardowo z Wary Puppy,
  • Większość potrzebnego oprogramowania jest już w pakiecie: edytor Abiword, Arkusz Gnumeric, przeglądarkę Operę doinstalowałem (pakiet z rozszerzeniem deb, instaluje się jak w Windowsie, klika i już jest).
  • Podczas zamykania wskazujemy miejsce, gdzie ma powstać wirtualna partycja naszego linuxa, na dysku twardym bądź w pozostałej przestrzeni klucza USB (ja tak zrobiłem).
Nie jestem informatykiem. Ten post napisałem pracując bez twardego dysku, z klucza usb 950MB i na  starym poleasingowym laptopie Dell D600 (rok 2003). Wygodnie, w systemie okienkowym Wary Linux, dość łatwym do skonfigurowania dla laika,  i najnowszej przeglądarce Opera.  Czy nie jest to sposób na informatyzację naszych szkół? A szkół w krajach biednych?

1 komentarz: